Anom, wziąłem się za kontynuację LANDowskiej mitologii. Tak, wiem że każdy i tak na to zlewa, ale przynajmniej sobie troszkę popiszę (: I mam nawet kilka ciekawych pomysłów, które już dawno chciałem z siebie wypisać. Tak czy siak – zacząłem również robić kalendarium. Tak, dla tych wszystkich leniwców, którym nie będzie chciało się czytać „pełnej" wersji. Wcale nie jest to takie łatwe zadanie, jakby się mogło wydawać =/

Matka się do mnie nie odzywa – to znak, że poinformowałem rodziców o tym, iż zarzucam studia. Ojciec przyjął to zwyczajnie, ot moja decyzja, moja sprawa, moje życie. Matka ubolewa bo wiązała z tym kierunkiem (Ochrona Środowiska) wielkie nadzieje. Szkoda, że ja niebardzo.

Probably udam się do Szkółki Policealnej, ale wcale nie tak jak zamierzałem wcześniej na Dziennikarstwo czy Grafikę Komputerową (nabór jest kiedy indziej, nie pasuje mi) a na najzwczajniejszą w świecie Informatykę. Niestety, najprawdopodobniej zaocznie =/