Nie miałem okazji cieszyć się jubileuszem powstania bloga (: Nie jest to może jakiś wielce rozgległy czas, ale troszkę się wydarzyło. Wzloty i upadki, jakie miewa chyba każdy. Dowiedziałem się jak wygląda bycie studentem, popracowałem w Polsce, popracowałem za granicą i chyba wreszcie wiem, co chcę robić.
A póki co, znów wyjeżdżam. Tym razem na kilka dni do rodziny (;
Do napisania!