Mój odtwarzacz DVD LG, model nieistotny, przestał wypluwać szufladę przyciskiem i trochę znużyło mnie wkładanie szpili w (za przeproszeniem) dziurę, za każdym razem, kiedy chciałem z płyty DVD skorzystać. Moja nagrywarka LITE-ONa sprawowała się dobrze, ale miała jedno ułomność – zapis i odczyt wyłącznie płyt CD. Stwierdziłem więc, że czas najwyższy coś z tym zrobić.

Jakoś specjalnie nie wybierałem, w miarę istotny był dla mnie zapis i odczyt wszystkich tych + i - bo człowiek nigdy nie wie na co się natknie. Ponoć nawet sobie z tym radzi:

DVD-ROM
DVD±R
DVD±RW
DVD-RAM
CD-ROM
CD-R
CD-RW
Photo CD
Video CD
CD-DA
CD-Extra
CD-Text
CD-I
DVD-Video

Prędkości nigdy nie grały da mnie roli, więc nie przykładam do nich większej wagi. Koleś w sklepie podniecał się niezdrowo jakimś LightScribe, że niby wypala to zdjęcie na płytę – w sensie fizycznie, chyba. W sumie lubię mojego markera i nigdy nie przeszkadzało mi podpisywanie płyt (:

Idę potestować, ciekawe czy Feisty da sobie z nią radę (:

Więcej informacji o LITE-ON SHM-165H6S.