Tak, tak, ja też oglądałem wczoraj o godzinie 18 Milionerów. Nie miałem okazji obejrzeć odcinka sprzed tygodnia, w którym to pewne młode dziewczę zaszło do pytania za milion polskich złotych, z dwoma kołami ratunkowymi na koncie. Pierwsze, co uderzyło mnie w głowę (nie, nie młotek) było pytanie – jakim cudem?
Pamiętam Milionerów sprzed kilku lat, kiedy zasady były trochę inne, było więcej pytań etc. i jak ktoś dochodził do 64.000 złotych to był mistrzem – o zachodzących dalej nie wspominam bo i po co? Tak czy siak, zadawane przez Huberta pytania były autentycznie trudne. No więc, jak to wygląda teraz?
O nowych zasadach i tak dalej rozpisywał się nie będę bo każdy już je zna, a jeśli nie zna, to niech zajrzy do Ludwika. „Na rynku" pojawiły się nowe teleturnieje, w tym jeden oferujący również wygraną w wysokości miliona złotych. Co więc trzeba zrobić? Trzeba dać wygrać komuś jeden milion złotych. Jak?
Wystarczy zaniżyć poziom pytań, dostosować je plus minus do wiedzy odpowiadającej na pytania osoby i… cyk! Grająca wczoraj typka miała wygrać milion złotych. Nie wspomnę o zyskach z reklamy jakie TVN musiało zgarnąć – ktoś w ogóle zwrócił uwagę, że program się zaczął, Hubert popierdolił o głupotach i puścili 15 minut proszków do prania, darmowych rozmów w sieci komórkowej i tak dalej? Nie, bo każdy czekał z zapartym stolcem na pytanie za milion. Ja zastanawiałem się jak bardzo trudne ono będzie. I co się okazało?
Że było banalnie proste. I miało takie być, bo jak wspomniałem wcześniej, dziewczyna miała wygrać milion złotych. Byłaby pierwszą osobą, która wygrałaby tę okrągłą sumkę pieniędzy w Polsce. I w jakim teleturnieju by to zrobiła? Milionerzy! Czy może być lepsza reklama? Nie może być.
Co teraz będą robić? Będą kontynuować upraszczanie pytań aż wreszcie trafi się ktoś, kto z 500.000 złotych będzie umiał odpowiedzieć na pytanie z poziomu szkoły podstawowej czy gimnazjum (bo na takim poziomie było pytanie za milion, autentycznie, sprawdźcie sobie kiedy jest przerabiana mitologia grecka i rzymska w szkołach).
Tutaj przybywam z pomocą. Ułożyłem 12 pytań, które pozwolą wygrać milion złotych w Milionerach. Mogą się wydać trudne (:-D), ale nie powinny sprawić kłopotów nawet ludziom wahającym się między odpowiedzią: szpada (która powstała w XVII wieku) a łuk (jeden z najstarszych oręży świata znany ludzkości). Jedziemy:
- Kto był najlepszym przyjacielem Kubusia Puchatka?
- Darth Vader
- Sauron
- Prosiaczek
- Lord Voldemort
- Jak mówi stare łacińskie przysłowie, „Myślę, więc…"
- …oddycham
- …czytam
- …wydalam
- …jestem
- Z czym walczył Don Kichot?
- Z odkurzaczami
- Z radiatorami
- Z wiatrakami
- Z parasolami
- Nad jaką rzeką leży Warszawa?
- Nad Dunajem
- Nad Amazonką
- Nad Missisipi
- Nad Wisłą
- Która z wymienionych osób poniżej, NIE JEST piosenkarzem?
- Piasek
- Stachursky
- Kazik
- Ebi Smolarek
- Autorem której książki jest Antoine de Saint-Exupéry?
- Ogniem i mieczem
- Harry Potter
- Mały Książę
- Hobbit
- Bohaterem „Eneidy" był:
- Ali G.
- Eneasz
- Robbie Williams
- Tadeusz Rydzyk
- Jak mówi przysłowie, „Ryby i dzieci nie mają…":
- …głosu
- …płetw
- …butów
- …czapek
- Ile par odnóży mają pajęczaki?
- Dwieście
- Jedną
- Cztery
- Dziesięć
- Która z niżej wymienionych pań NIE MA sztucznych piersi?
- Renata Dancewicz
- Pamela Anderson
- Britney Spears
- Doda
- Przez którą część Polski przechodzi południk 0°?
- Wschodnią
- Zachodnią
- Żadną
- Północną
- Kim w mitologii greckiej był Ares?
- Paziem
- Bogiem Wojny
- Centaurem
- Gigantem
No, to powinno załatwić sprawę. Mam nadzieję, że TVN odpali mi chociaż piątaka za pomoc (:
Spokojnej niedzieli!