Niemal trzy lata temu popełniłem wpis traktujący o telefonie SE K550i. W międzyczasie w tym względzie wydarzyło się wiele, między innymi zdążyłem zamienić telefon na wyższy model, W880i. W tamtym czasie były to całkiem niezłe maszynki, choć daleko im było do najwyższych modeli1. SE mają to do siebie, że są skonstruowane dość prosto — nazwałbym to systemem puzzle’owym — rozkręcając telefon, można w zasadzie wymienić każdą część. W ten sposób W880i służył mi naprawdę długo: wymieniłem mu obudowę, baterię, płytkę karty sim, w późniejszym czasie również wyświetlacz2. Kiedy zaczął mi padać drugi wyświetlacz, stwierdziłem, że dalsze inwestowanie w ten telefon mija się już z celem. W pewnym momencie przestał być już używalny i ostatecznie wylądowałem na SE… W200i. Postanowiłem rozejrzeć się za czymś nowym, mając przy tym niespecjalnie wygórowane oczekiwania: Android. Ostatecznie wybór padł na Samsunga Galaxy 3.

hacafin: Samsung i cacko się wzajemnie wykluczają. Przykro mi.

Mariusz: iPhone kompletnie mnie nie kręci, sorry. Znacznie bardziej wolałbym jakiś naprawdę wysoki model SE albo Nokię N95 (8GB) (:

Źródło: http://hadret.com/2008/05/17/sony-ericsson-k550i/?wpc=all#comment-24825

W przytoczonym wcześniej wpisie, napisałem taki komentarz, jak wyżej. Była to prawda, na tamten czas. Do dziś utrzymuję takie zdanie w odniesieniu do firmy LG, nadal iPhone nie robi na mnie wrażenia i preferuję otwarte rozwiązania. Android był obowiązkowy, ekran dotykowy mile widziany, reszta nie odgrywała większej roli.

Samsung Galaxy 3 (GT-I5800)

Parametry telefonu nie powalają. Stosunkowo słaby, jak na obecne standardy, CPU, brak GPU (więc gierki 3D owszem, ale nie wszystkie), do tego niestandardowa rozdzielczość (to też jako minus głównie do gierek). Do wad należą również przeciętny aparat i brak drugiej kamerki do rozmów. To jeśli chodzi o minusy.

Słabego procka nie odczuwam — telefon jest szybki i, choć udało mi się go doprowadzić do „ciężkostanu”, nie muli (sam z siebie). Gierki nie mają dla mnie znaczenia, bo i tak, jeśli w ogóle, to gram w jakieś proste, logiczne i niewymagające grafiki 3D (np. Sudoku, Pong ;P). Aparat jest wystarczająco dobry, a jeśli będę chciał zostać zawodowym fotografem, to jestem pewien, że nie będę cykał zdjęć telefonem komórkowym… Funkcje internetowe są po prostu zajebiste, ale to, podejrzewam, zaleta wszystkich telefonów z Andkiem. W aplikacjach internetowych niestandardowa rozdzielczość jest na plus, a multi-touch jest tutaj nieoceniony. Integracja z serwisami Google’a to dla mnie dodatkowa zaleta, podobnie jak masa aplikacji (płatnych i bez) w markecie. Wi-Fi hula jak złoto. Teraz czekam spokojnie na aktualizację Eclair do Froyo3.

Reasumując — bardzo przyzwoity telefon z średniej półki. Nie jest to może szczyt technologicznych możliwości, nie jest to też całkowita porażka. Ma swoje plusy i minusy, które każdy musi sobie sam rozważyć przed podjęciem decyzji o ewentualnym zakupie. Ja jestem bardzo zadowolony (:


  1. W sumie i dziś najwyższe modele z tamtego czasu trzymają się nieźle, za przykład może posłużyć choćby Nokia N95 ↩︎

  2. Jako że przez przypadek udało mi się wejść w posiadanie drugiego, uszkodzonego aparatu ↩︎

  3. Tak, wiem, że można to zrobić samemu, ale raz, że mi się nie chce, a dwa, że nie mam na to czasu ;] ↩︎