20 lat później
Chciałoby się rzec: dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień. To niesamowite jak w którymś momencie życie przyspiesza i nie sposób tego powstrzymać. 11 maja 2005 roku, kiedy ten blog wystartował, byłem szczylem1 który właśnie kończył liceum. Już wtedy siedziałem dość mocno z nosem w monitorze i dużą dozą zainteresowania technologiami—web developerka mnie jako tako kręciła, ale dość szybko się zorientowałem, że to bardziej obcowanie ze stroną serwerową tego zagadnienia to było to. Teraz jestem pod czterdziechę, mam żonę i dwójkę dzieciaków, i nadziwić się nie mogę, kiedy do tego doszło? ...