Hej! Co słychać? ;) (16)

Blog zaniemógł był, od ostatniego wpisu minęło 18 dni. Nie będę pisał jakichś przeprosin bo i tak nikt tego nie czyta, skupię się troszkę na przyczynach i przejdę do rzeczy. Przyczyny były. Tyle powinno wystarczyć, myślę ;] O czym nie poinformowałem w międzyczasie, a co z całą pewnością zostało zauważone, na blogu pojawił się system reklamowy. Nie będę podawał linku bo i tak każdy widzi do jakiego. Właściwie nie wiem dlaczego się zdecydowałem, może pchany zuchwałym założeniem -- czy może marzeniem? -- że blog zacznie zarabiać sam na siebie, a może nieskazitelna chęć zysku (na zasadzie: jak można, to czemu nie?). Sprowadziło się to do tego, że blog zarobił na swoją domenę, która prawdopodobnie zostanie nieopłacona o czasie, co doprowadzi do tymczasowego upadku. Z góry sorry, ale jest jeszcze Google Cache, więc nie wszystko stracone. Stąd też moja nieśmiała zapowiedź, że reklamy z bloga znikną, tyle że nie wiem jeszcze kiedy dokładnie (wysoce prawdopodobne, że wraz z początkiem grudnia). ...

29 listopada 2008 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (15)

Sześć dni temu, tj. 12 października, przyszło na świat siedmioro szczeniąt rasy Alaskan Malamute (pięć suczek i dwa pieski). Temat szczeniąt i ogólnie psów przewijał się przez mojego bloga od czasu do czasu, dotychczas jednak w kategoriach maluchów rasy Buldog Francuski (za sprawą hobby moich rodziców). Jednakże moja mama, pracująca w NSOSW, od pewnego czasu jest kynoterapeutką. Generalnie wiążę się to z tym, że mamy w domu Bajkę (Alaskan Malamute), z którą moja mama pracuje i którą się opiekuje (sam pies jednakże jest, de facto, „służbowy" – jest własnością ośrodka). Bajka została pokryta i, jak wspomniałem wyżej, oszczeniła się. Będę na bieżąco aktualizował galerię (klik na zdjęcie powyżej; niektóre ze zdjęć wykonane zostały przez moją dziewczynę), od czasu do czasu winnym skrobnąć coś o nich na blogu, wysoce prawdopodobne, iż pojawią się również nagrania video (: ...

18 października 2008 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (11)

Teraz powinien być ten moment, w którym przepraszam czytających, za długie przerwy między notkami, ale bądźmy szczerzy – czytający mają to w nosie, a ja musiałbym udawać, że zależy mi na popularności. No więc właśnie. Ta kwestia również zamknięta (idę jak burza!) ;D Czasu, że tak powiem, jak na lekarstwo (na tyle, że już chyba od miesiąca, jak nie więcej, umawiam się z Rafałem i Chojrakiem na piwo – sorry chłopaki, ale najbliższy czas wygląda jeszcze gorzej…), na uczelni zbliżają się wielkimi krokami poważne koła, do czytania też troszkę jest, o łacinie nie wspominam (: ...

17 listopada 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (10)

Troszkę „wyrzuciło mnie" z Internetu, głównie za sprawą, rzecz jasna, studiów. Pierwszy tydzień przeleciał, plan zajęć ułożył mi się bardzo po myśli, włączając w to wolne czwartki (hell yeah!). Prowadzący zajęcia zdają się być bardzo życzliwi i mam nadzieję, że pozytywne wrażenia nie pękną niczym bańka mydlana w następnych tygodniach, miesiącach i latach nauki. Jasne, że nie wszystko jest różowe. Zapowiada się spora dawka „zdobywania" książek, stania w kolejkach do wypisania rewersów, kolejek do dziekanatu, żeby odebrać zaświadczenie do WKU, nie wspominając o przeklinanej przez starsze roczniki łaciny. I tak wiem, że będzie fajnie (: ...

6 października 2007 · Hadret