Hej! Co słychać? ;) (5)

Czym jest ironia losu mam okazję odczuwać na własnej skórze dokładnie w tej chwili. I w tej też. I w kilku jeszcze następnych również, jak mniemam. Wiadomo. Pierwszego września ubiegłego roku wróciłem cały happy z Cardiff. Już w sierpniu wiedziałem, że wracam, jako student bla bla bla i tak dalej. Prawda jest jak gorzka herbata — mogłem nie wracać. Studia rzuciłem w styczniu tego roku i wiele wskazuje, że do stolicy Walii powrócę niczym bumerang. Skąd to wszystko? ...

10 lipca 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (4)

Po meczu. Wiadomo. Miałem jechać dzisiaj na przysięgę mojego znajomego do Warszawy. Miałem bo podziębionym (nie wiem jak to zrobiłem o tej porze roku; to wrodzony talent) i wizja rozbijania się po nocach w pociągu znacznie pogorszyła mój stan. Ostatecznie rozbiłem się z rodzicami pod Wrocławiem i kopiąc piłkę ładowałem na słoneczku baterie. Bardzo miło, polecam (: Jutro z Cardiff przybywa mój brat, co wiązać się będzie z całą pewnością z wstrzymaniem jako takim ruchu na blogu i/lub przeważającą ilością wpisów prywatnej treści. ...

6 czerwca 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (3)

Spalili Poltegor. Tak naprawdę, to chcieli sprawdzić czy od pożaru faktycznie może się zawalić budynek. Okazuje się, że jest to niemożliwe. A jeśli jest możliwe, to tylko w USA (; Poltegor jest, póki co, najwyższym budynkiem we Wrocławiu (wyłączając kościoły i inne duperele). Wybudowany został w 1982 roku i stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta. Osobiście mieszkam w jego pobliżu i oglądam go sobie przez okno. Aktualnie pomarańczowy gigant szykowany jest do rozbiórki. W jego miejscu ma stanąć Manhattan w polskim wydaniu, czyli kilka wieżowców apartamentowych na krzyż, plus wieża wyższa od Poltegoru dwa razy. Ma się nazywać Sky Tower. Do tematu z całą pewnością jeszcze wrócę (; ...

19 maja 2007 · Hadret

Huh? ;]

Moze zaczne od tej zlej wiadomosci. Okradli mnie. Zwyczajnie, w bialy dzien o godz. 14 w parku miejskim. Dwoch pastuchow obrobilo mnie z komorki (stary grat, Nokia 6610i) i £10 [; W sumie nic wielkiego, ale udowodnilo mi, ze Brytania nie jest bezpieczna. Coz, zycie. Druga wiadomosc jest lepsza – kupilem sobie Sony Ericssona K750i, wiec jak wroce, beda zdjecia! (: Moj numer telefonu, 609 736 *** jest obecnie zablokowany i nieaktualny az do czasu mojego powrotu do Polski. Stracilem tez wszystkie numery telefonow, wiec bardzo prosilbym o wszelakie kontakty na numer: +44 792 832 ** ** ...

11 sierpnia 2006 · Hadret