Choć zdanie może wydawać się deczko niestylistyczne, to zaraz wszystko winno się wyjaśnić. Wystarczy wizyta na oficjalnej stronie GNOME Do. Dla leniwych, wygląda tak:

Uprzedzam tylko, że warto obejrzeć ten filmik (więcej), żeby lepiej sobie zobrazować z czym też ma się do czynienia.
Jak dla mnie to świetna zabaweczka, szczególnie dlatego, że jeszcze bardziej zwiększa „nieodrywalność” rąk od klawiatury (o której to całkiem niedawno wspominał był Opi). Tak więc uruchamianie aplikacji może stać się jeszcze szybciej, podobnie jak wykonywanie akcji pobocznych jak uaktualnianie statusu na Twitterze (długo szukałem czegoś szybkiego do tego zadania), obsługa Rhythmboksa/Banshee/Amaroka (bardzo wygodne, nie zawsze chce mi się celować w ikonkę rozmiarów 16×16 px :P) i tak dalej.
Warto też zaznaczyć, że pomimo nazwy, GNOME Do jest niezależne od środowiska graficznego i używanych w systemie aplikacji.

Jak więc zainstalować do cudeńko w Debianie? Bardzo łatwo! Jedyne na co będzie trzeba przymrużyć oko, to deb-src dla… Ubuntu Gutsy. Po kolei (:

Na sam początek należy zrobić kopię bezpieczeństwa pliku /etc/apt/sources.list:

cp /etc/apt/sources.list /etc/apt/sources.list.old

Teraz dodać wspomniane wcześniej deb-src:

echo deb-src http://ppa.launchpad.net/do-core/ubuntu gutsy main >> /etc/apt/sources.list

Uaktualnić źródła:

aptitude update

Zaspokoić zależności:

apt-get build-dep gnome-do

Polecić pobranie źródeł i zbudowanie z nich paczki:

apt-get source -b gnome-do

Zainstalować paczkę (:

dpkg -i *deb

Dobrze byłoby też zrobić porządek z plikiem /etc/apt/sources.list:

mv /etc/apt/sources.list.old /etc/apt/sources.list

I zaktualizować źródła:

aptitude update

Ja po raz pierwszy GNOME Do uruchomiłem z użyciem kombinacji klawiszy Alt + F2 i wpisaniu:

gnome-do -q

Parametr -q sprawi, że GNOME Do nie wyświetli się po włączeniu. Kombinacja klawiszy (którą można edytować w GConf) SuperPrzycisk (na mojej Microsoftowej klawiaturze, to klawisz Windows :P) + spacja.

Polecam! (: