Po przeczytaniu tej książki długo nie mogłem sięgnąć po żadną inną. Wydawały mi się jakoś mniej istotne, mniej porywające, mniej prawdziwe. „Shantaram" całkowicie mnie porwał, czytałem z zapartym tchem i z każdą kartką zdawałem sobie sprawę, że już nigdy nie będę czytał tego po raz pierwszy. Trzeba też dodać, że znakomite jest polskie tłumaczenie, na szczególne zaś wyróżnienie zasługują dialogi przyjaciela głównego bohatera — Prabakera. Nie sposób też nie wspomnieć o zupełnie innym spojrzeniu na slumsy i życie w nich.

Z żadnej innej książki nie dowiedziałem się tyle na temat kultury jakiegoś kraju. Indie całkowicie mnie zafascynowały, a zbójecki Bombaj, w którym toczyła się główna akcja utworu, całkowicie mnie opętał. Bardzo chciałbym móc się tam kiedyś wybrać i zobaczyć na żywo to wszystko, o czym czytałem. Mimo, że wiele z tych rzeczy było, no, niepokojących, żeby nie napisać niebezpiecznych, ale to nie zmienia postaci rzeczy.

Wspaniała jest również kreacja postaci. Ich opisy są tak plastyczne, że można ich niemal zobaczyć oczami wyobraźni. I charaktery. Nieprawdopodobne charaktery, które dodają smaczku tej niesamowitej powieści.

Jest też wymiar duchowy. Nie wierzyłem, że to napiszę, ale była to pierwsza rzecz jaka przyszła mi do głowy, kiedy odstawiłem ponad sześćset osiemdziesiąt stron przeczytanej powieści. Nie chodzi o same nauki, jakie się tam pojawiały, chodzi o dającą do myślenia kulturę Indii, kulturę ludzi, którzy ją tworzą.

Osobiście mam nadzieję, że „Shantaram" było pierwszą częścią cyklu. Co prawda od jej wydania minęło już siedem lat, ale mimo wszystko — napisanie czegoś takiego na pewno wymaga czasu. Warto również wspomnieć o tym, iż „Shantaram" ma zostać zekranizowane i wejść na ekrany kin w 2011 roku. Główną rolę ma zagrać Johnny Depp.

Tym, którzy czują niedosyt w mojej zwięzłej recenzji polecam: Shantaram — Gregory David Roberts na Smakach Indii.

Polecam wszystkim i bez wyjątku! (:

MWS: 3/3

G. D. Roberts, *Shantaram*, przeł. M. Mazan, wyd. Świat Książki, Warszawa 2008.
ISBN 978-83-247-0015-8