Hej! Co słychać? ;) (2)

Byłem dzisiaj w zakładzie fryzjerskim. Wiem, to brzmi jak poważna sprawa, dlatego też o tym wspominam. Co było w nim takiego niezwykłego? Ano, głównie fakt, że wygląda jak wyjęty żywcem z lat osiemdziesiątych ;D Najnowocześniejszym sprzętem jest tam maszynka elektroniyczna. Tak czy siak, polecam wszystkim – boczna Pereca we Wrocku. Wizyta – 15,-. Niezapomniane przeżycia – bezcenne. Niepierwszy raz w tym roku wybraliśmy się za Wrocław, jednak po raz pierwszy w celu nie rekreacyjno-spacerowym, a bardziej leniuchowo-opalającym. Było bardzo cieplutko, zielono i sympatycznie. Fotek co prawda dużo nie nacykałem (sztuk: 4), ale bo to jedna okazja była? (: ...

14 kwietnia 2007 · Hadret

Kehu ;o

Jak co poniektórzy mieli okazję zaobserwować, blogiem moim targają jakieś dziwne błędy. Jest to irytujące o tyle, że zaraz po zgłoszeniu „awarii", następuje cofka i ucięcie ostatniego wpisu – ała! >.< Tak było z “Trzema Stygmatami Palmera Eldritcha – Philip K. Dick” oraz “Facebox – przepraszam”. Oczywiście pojawią się one niebawem ponownie, ale z opóźnieniem godnym dobrej sprawy. Za utrudnienia przepraszam (: Dopadło mnie jakieś cholerstwo i wczoraj czułem się naprawdę nieciekawie. Dzisiaj już jest lepiej i wróciłem bliżej świata żywych. Czy może, do świata tych bardziej żywych bo poruszających wszystkimi kończynami ;D Tak czy siak, nie polecam choroby na święta – nie wiele jest rzeczy gorszych od tego ;/ ...

6 kwietnia 2007 · Hadret

Urodziny

Nie dawno dopadło CoSTę, dziś dopadło mnie. Co to takiego? Czas. Bez pośpiechu, z równym oddechem, ręką na ramieniu i tymi wszystkimi pierdołami powiadam – 21 lat na karku. To już od teraz będzie z górki? (;

10 marca 2007 · Hadret

Dzień Kobiet

Wzięło mnie na refleksje. Może to za sprawą szowinistycznego opowiadania Philipa K. Dicka, a może po prostu za długo spałem. Tak sobie myślę, że Dzień Kobiet, to dobre święto. Banalne życzenia i kwiaty, ot być może – ale proste rozwiązania są najlepsze. Co jest najważniejsze w każdym święcie? Pamięć o nim. W tym niezwykłym dniu, składam najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia i pomyślności wszystkim Paniom ;-* Jeśli zaś szukacie jakiegoś elektronicznego przekaźnika kwiatów, polecam flowers2mail. Nadmieniam tylko, że jest to dobre rozwiązanie, kiedy do osób, którym chcecie je wręczyć, dzieli Was nieprzekraczalna granica odległości ;) Nic bowiem nie zastąpi prawdziwego goździka, życzeń prosto z serca – prosto w oczy, uścisku i buziaka w policzek ^_^ ...

8 marca 2007 · Hadret

Wiosna - czyli zielono mi ;)

Jak widać, lub też nie (pozostawiam to Waszej spostrzegawczości ;p), blog mi zzieleniał. Pozazdrościłem Da.Killi, Salvadhorowi, Azraelowi, Paoolowi i też zapragnąłem mieć coś nowego. Zostałem przy K2-svn bo to solidna podstawa. Jednakże, bardzo podoba mi się rozwiązanie z konkretnym zagospodarowaniem stopki, więc dopisałem sobie parę linijek w “footer.php”. Nie chciało mi się bawić w widgety, może w następnej wersji zaimplementuję. Wiosna za kilka dni, a że jestem stworzenie ciepłolubne, postanowiłem przywitać ją w taki oto sposób. Styl do K2 nazwałem na cześć kapeli Deep Purple i jednej z moich ulubionych ich piosenek – “Highway Star”. Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany za profanację piosenki ;D ...

6 marca 2007 · Hadret

Afera Planetarna

POX, niczym Samarytanin, niesie ludziom pomoc. Właściwie, to zgadzam się z nim – na PLanetę Ubuntu powinny trafiać wpisy wyłącznie/głównie/w porażającej większości techniczne. Od tego jest Planeta, ma dotyczyć konkretnej dystrybucji. Jak słusznie zauważył czmiel, w komentarzach do wpisu “Słówek kilka” na blogu Offtzy, nie każdego musi interesować, co dzisiaj obejrzałem, tudzież przeczytałem lub przesłuchałem. OK. Czego nie zrobię, to nie „stechnizuję" tego bloga i nie będę „uciekał" z prywatnymi wpisami gdzie indziej. Po co mi drugi blog? To się przecież mija z celem. Aby znaleźć złoty środek, to co jest potrzebne, to odpowiednie „karmienie" PLanety. Niedawno napisałem prośbę o zmianę mojego feeda, ponowię ją dnia dzisiejszego. ...

27 lutego 2007 · Hadret

Zarażonym

…przez Ludwika (; No to lecimy. Nie mam prawa jazdy ;D Zrobiłem kurs, ale nie poszedłem na egzamin. Teraz weszły jakieś nowe zasady/przepisy/whatever i już w ogóle mi się nie chce (: Moim pierwszym komputerem było PC ;) Nie Amiga, nie Atari, nie Commodore. Stary dobry IBM, jeszcze ze stacją dyskietek 5,25 – do dziś mam kilka pudełek z dyskietkami w pakamerze ;D Nie lubię kotletów mielonych. Nie wiem dlaczego, nie potrafię tego racjonalnie wyjaśnić ;D Z innych dziwactw kulinarnych, zdarza mi się odcedzać przez sitko… rosół (; Książki pełnią bardzo ważną rolę w moim życiu. Tymi, które odmieniły moje spojrzenia na świat, były “Rok 1984” i “Potęga Podświadomości”. Znienawidzonymi przeze mnie przedmiotami są… matematyka, fizyka i chemia. Moja bania jest po prostu całkowicie nieścisła, a humanistyczna. Stąd też Universum, w którym sobie piszę (; Zarażam: ...

24 lutego 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;)

“I’m not the one who’s so far away When I feel the snake bite enter my veins Never did I wanna be here again And I don’t remember why I came…” – Godsmack, Voodoo Bardzo muzycznie mija mi ostatnio czas. Last.fm jest zdecydowanie moim ulubionym serwisem społecznościowym. Oprócz tego, padło mi dziś łącze internetowe – z bliżej nieznanych powodów – i postanowiłem zrobić sobie chwilę relaksu. Znacie to uczucie, kiedy kładziecie się na łóżku, wkładacie słuchawki (KOSS UR/29, “Hell Yeah!”) i odpalacie swoją ulubioną płytę? Sam na sam, w ciemnym pokoju z muzyką. U mnie wypadło na Godsmacka, pierwszą płytę. Doskonała (: Odkurzyłem swoje Universum – zaktualizowałem Wordpressa do 2.1, zaaplikowałem nowe wtyczki, przywróciłem standardowy wygląd Hemingwayowi. Oprócz kosmetyki, zamieściłem krótką notkę “o Universum”, i dorzuciłem tekst “Wierzchołek”, który de facto jest pewnym środkiem. Zapraszam. ...

13 lutego 2007 · Hadret

Enough

I jak tu się nie… zdenerwować? [: Jestem klientem Linuxpl.com i do niedawna polecałem ich serwery wielu ludziom, którzy szukali dobrego hostingu po przystępnych cenach. Głównie dlatego, że z ich usług częściej byłem zadowolony, niż zirytowany. To się jednak gwałtownie zmieniło, z przykrością stwierdzam. Uptime wyświetlany na ich oficjalnej stronie jest wzięty chyba z księżyca, albo jest nieudanym żartem. Do rzeczy – co mnie wyprowadziło z równowagi? Po pierwsze wywalający się blog (error, patrz wyżej). Na początku myślałem, że to przez moje łącze, ale jak się okazało inne strony ładują się bez zająknięcia. ...

5 lutego 2007 · Hadret

Urlop

Przez kilka dni będę poza zasięgiem. Nie znam konkretów bo zjechała się do mnie rodzina i nie mam pojęcia ile będą u mnie przebywać. Tak więc – do następnego!

23 stycznia 2007 · Hadret