Hej! Co słychać? ;) (20)
Znów minęło tyle czasu, że aż trudno się ogarnąć. Jak widać (a może nie), troszkę przemeblowałem, ale to w sumie głównie ze względu na ucieczkę z WordPressa. Nie chodzi o exodus dla samego markowania robienia czegoś (choć po trosze pewnie też), bardziej chodziło mi o dostosowanie platformy do moich potrzeb. I udało się. Główne punkty? Markdown. Obowiązkowo. Pełna kontrola nad szablonami etc. Git do VCSa. Strony statyczne. Taka organizacja bardzo mi pasuje – trzymam sobie treści lokalnie w szkicach, a kiedy są gotowe, szybki rsyncowy push i voilà! Gotowe. Po stronie serwera jest to jeszcze lepsze – serwowanie statycznych stron z nginxem to po prostu Speedy Gonzales. ...