Bóg urojony - Richard Dawkins

Jak powszechnie wiadomo, jestem ateistą. Długi, długi czas wychodziłem z założenia, że nikogo nie powinno interesować w co wierzę lub nie, a i ja nie będę pakował swojego wielkiego nochala w czyjąś wiarę. Czasami czułem się nawet lekko zażenowany (szczególnie przy jakichś uroczystościach, jak np. ślub), że nie wierzę, że nie znam tych wszystkich śmiesznych religijnych obrządków, że nie umiem się przeżegnać, że z Biblią miałem do czynienia po raz pierwszy w szkole, przy analizie jej fragmentów (a już bardziej konkretniej całkiem niedawno, już na studiach) i tak dalej. Nie będę się tu rozczulał, ale nie zawsze było łatwo wytłumaczyć komuś, że się nie wierzy i że w kościele było się dwa, czy trzy razy w swoim życiu. ...

24 lutego 2008 · Hadret

Sweeney Todd

Jakiś czas temu CoSTa o tym filmie/musicalu wspominał. Wspominała o nim również moja girlfriend, która bardzo lubi połączenie Tim Burton + Johnny Depp – ja również, swoją drogą, więc stwierdziliśmy, że trzeba nam się na to wybrać do kina. Tak też się oto i stało, że wczoraj wylądowaliśmy w Multikinie Arkady na premierowym pokazie Sweeney Todd. Może zanim przystąpię do subiektywnej oceny filmu, pozwolę sobie zacytować o czym on sam jest (za Multikinem, link powyżej): ...

23 lutego 2008 · Hadret

IPager w Debianie

Jakiś czas temu, kiedy korzystałem z zestawu Openbox + PyPanel, szukałem jakiegoś zgrabnego pagera do kompletu. Wtedy zobaczyłem IPager po raz pierwszy, konkretniej na tym zrzucie. Pomyślałem – bomba, chcę go mieć. Tyle, że pojawił się problem – ze źródeł nie chciała zbudować się paczka, a najbardziej frustrujące było to, że wywalało się już na samym początku. Dziś przeglądałem sobie listę paczek na mentors.debian.net i znalazłem wśród nich ipager. Super! No, nie do końca. Ten sam problem. Ale po kolei (: ...

16 lutego 2008 · Hadret

GNOME Do w Debianie

Choć zdanie może wydawać się deczko niestylistyczne, to zaraz wszystko winno się wyjaśnić. Wystarczy wizyta na oficjalnej stronie GNOME Do. Dla leniwych, wygląda tak: Uprzedzam tylko, że warto obejrzeć ten filmik (więcej), żeby lepiej sobie zobrazować z czym też ma się do czynienia. Jak dla mnie to świetna zabaweczka, szczególnie dlatego, że jeszcze bardziej zwiększa „nieodrywalność” rąk od klawiatury (o której to całkiem niedawno wspominał był Opi). Tak więc uruchamianie aplikacji może stać się jeszcze szybciej, podobnie jak wykonywanie akcji pobocznych jak uaktualnianie statusu na Twitterze (długo szukałem czegoś szybkiego do tego zadania), obsługa Rhythmboksa/Banshee/Amaroka (bardzo wygodne, nie zawsze chce mi się celować w ikonkę rozmiarów 16×16 px :P) i tak dalej. Warto też zaznaczyć, że pomimo nazwy, GNOME Do jest niezależne od środowiska graficznego i używanych w systemie aplikacji. ...

14 lutego 2008 · Hadret

O ripowaniu i prostej obróbce audio/video

Podtytuł 1: Dlaczego AVI, a nie Ogg? Podtytuł 2: Dlaczego MP3, a nie AC3 lub Vorbis? Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem w danej dziedzinie ekspertem i zastrzegam sobie prawo do omyłek wynikających z mojego własnego, praktycznego myślenia (praktycznego w znaczeniu wydedukowanego na zasadzie uczenia się metodą prób i błędów). OK (: W maju ubiegłego roku w moje ręce dostała się kamerka Sony DCR-DVD404E. Sprzęcik bardzo przyzwoity, o którym więcej poczytać można w przytoczonym linku. Za jej sprawą na blogu poczęły pojawiać się wpisy dotyczące prostych operacji na plikach multimedialnych, typu Ogg do Avi przez Mencoder, Łączenie kilku plików avi w jeden, czy wreszcie Ripowanie DVD-RW VR. Wyłączając ostatni wymieniony link - który nawiasem mówiąc jest specyficzny, gdyż odnosi się wyłącznie do płyt DVD-RW z ustawionym/włączonym VR mode - sukcesywnie unikałem tematu ripowania. Raz - był to dla mnie temat świeży; Dwa - doszedłem do wniosku, że jest to w Linuksie operacja na tyle prosta, że nie trzeba jej opisywać. Właściwie nadal tak uważam, dlatego wpis dotyczył będzie bardziej kontenerów i stosowanych kodeków, niż jako takiego ripowania stricte. ...

12 lutego 2008 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (12)

Ostatnie Hej! Co słychać? ;) miało miejsce w listopadzie. Tak, 2007 roku. Przydałoby się więc trochę zaległości nadrobić. Po kolei. Dopadła mnie sesja. Mam za sobą dwa egzaminy (oba do przodu) i przed sobą dwa następne (jeden prosty, drugi z własnej głupoty niezaliczony w „przed-terminie" [de facto w "przed-sesji", ale nvm]). Najważniejsze, że do przodu i z perspektywami na dalszy ciąg (: Jak wiadomo, czas sesji raczej wysysa z człowieka resztki czasu (i nie tylko tego, mam wrażenie). Nie znaczy to jednak, że nastąpiła jakaś straszliwa stagnacja, a Hadret niczego innego nie robi tylko dłubie w książkach. C’mon, przecież nie po to się studiuje, ne? :P Z ciekawostek, wypadałoby mi się wytłumaczyć z tego. To drobny projekcik, który postanowiłem zrealizować w ramach „treningu" języka angielskiego, z którego lektoraty na poziomie BI-1 (kończąc studia ma to być BII-2) rozpoczynam w semestrze letnim. Z całą pewnością jest tam masa błędów etc. etc., ale chcę sobie pisać chociaż jedną notkę na dwa, trzy dni i obserwować, czy choć trochę się polepszam. W większości wpisy będą pokrywały się z tym blogiem, choć pewne odstępstwa od tej reguły wystąpić mogą. ...

9 lutego 2008 · Hadret

Avant Window Navigator w Debianie

W chwili obecnej nie ma w oficjalnych repozytoriach paczek z Avant Window Navigatorem. Istnieją jednakże inne sposoby na jego zainstalowanie w systemie. Jedynym jest zbudowanie własnych paczek z źródeł pobranych via bzr (to dobre rozwiązanie, ale zależało mi na stabilnej wersji 0.2.1). Drugim jest użycie nieoficjalnego repozytorium Arearelaksa (tyle, że jest się ograniczonym do jedynie słusznej architektury i386). Trzecim, i moim zdaniem najlepszym, rozwiązaniem jest użycie źródeł mentorów i zbudowanie swoich własnych paczek z wykorzystanie apt-get source (rozwiązanie niezależne od architektury, ale ograniczone do gałęzi Testing/Unstable). ...

2 lutego 2008 · Hadret

Aktualizacja sterowników NVIDII ze 100.14.19 do 169.07

Już od jakiegoś czasu w repozytoriach Debiana wylądowały najnowsze sterowniki ze stajni nvidii (sama nvidia wypuściła je 20 grudnia ubiegłego roku) oznaczone numerkiem 169.07. Pojawił się jednak pewien problem - aptitude wcale nie miał wielkiej ochoty automatycznie się zupgrade’ować. Wypadałoby więc bidulowi pomóc (: (Opis aktualizacji jest stricte uzależniony od sposobu instalacji wcześniejszych sterowników. Zakładam, że zostały one zainstalowane z wykorzystaniem narzędzi typowo debianowych, np. w taki sposób.) Ostatnio nie jestem zbyt na czasie z nowościami w repozytoriach (i wiele wskazuje, że ten stan rzeczy prędko się nie zmieni) i nie pamiętam już kiedy uaktualnienie się pojawiło. Wiem natomiast, że dziś pojawiło się drugie wydanie paczuszki, oznaczone numerkiem 169.07-2. Module-assistant sam nie rozpakuje źródeł nvidia-kernel, dlatego trzeba zrobić to ręcznie. ...

13 stycznia 2008 · Hadret

Good Times, Bad Times

Z okazji dziesięciolecia istnienia zespołu Godsmack, 4 grudnia 2007 roku wydana została kompilacja „Good Times, Bad Times… Ten Years of Godsmack". W zasadzie jest to zbiór wydanych dotychczas singli (wykluczając „Bad Magick" z albumu „Awake"), włączając w to cover zespołu Led Zeppelin, tytułowego utworu (otwierającego album) „Good Times, Bad Times". Coveru bardzo udanego, należy nadmienić. Reszta listy również przedstawia się bardzo zacnie; „Whatever", „Keep Away", „Voodoo" (skrócona wersja) i „Bad Religion" z pierwszego albumu, „Awake" i „Greed" z albumu „Awake", „I Stand Alone", „Straight Out of Line", „Re-Align" i „Serenity" z albumu „Faceless", „Running Blind" i „Touché" z EP „The Other Side" oraz „Speak", „Shine Down" i „The Enemy" z ostatniej „IV". Jak widać esencja najlepszych utworów, jakie Godsmack na przestrzeni dziesięciu lat z siebie wydał (: ...

11 stycznia 2008 · Hadret

Ekshibicjonistom Internetowym

O dobrodziejstwach serwisów łebdwazerowych rozpisywać się nie ma sensu, każdy kto ma założone konto na Last.fm, Facebooku, diggu, czy czymkolwiek w tym guście, wie sam ile płynie z tego radochy. Choćby takie StumbleUpon – ileż interesujących stron, a o których Google nie ma pojęcia, można wynaleźć? Czasami nie wiedziałbym nawet jakiego użyłbym słowa kluczowego do znalezienia czegoś wartościowego, a co wyskoczyło mi zaledwie po jednym kliknięciu na radosne [stumble]. Gdzie jest haczyk? Drugą stroną medalu jest, rzecz jasna i oczywista, prywatność. To jest pewien problem, moim skromnym zdaniem, pojęcie prywatności w Internecie, w dzisiejszych czasach, straciło swój pierwotny sens. Jeżeli chce się być naprawdę anonimowym, trzeba się cholernie natrudzić. Weźmy jednak przykłady pierwsze z brzegu. Ostatnio Piotr naskrobał słów kilka na temat popularnej ostatnimi czasy naszej-klasy. I wszystko jasne. Oczywiście jest jako taka alternatywa, choćby studentIX, ale raz że skierowane toto wyłącznie do studentów, dwa nie tak popularne jak nasza-klasa. ...

3 stycznia 2008 · Hadret