Debian Sid x86_64 + Thunderbird 3 (2)

W poprzednim wpisie poświęconym tej tematyce opisałem pokrótce sposób zbudowania Thunderbirda 3 dla architektury x86_64. Dzisiaj będzie de facto o tym samym, różnice są dwie: 1) zbudowany i ew. zainstalowany będzie Icedove; 2) zbudowany zostanie pakiet dla architektury x86_64. Icedove w wersji 3 mógł być zainstalowany w Debianie jeszcze przed świętami. Szkopuł w tym, że nie była to wersja finalna (a RC2), trzeba było korzystać z nieoficjalnych repozytoriów i… pakiety nie zostały zaktualizowane po wydaniu wersji finalnej. To ostatnie to problem stosunkowo nieduży, bo przecież wersja finalna trafiła ostatecznie do gałęzi experimental. Fajnie, tyle, że tylko dla dwóch architektur — armel (czymkolwiek to jest) oraz i386. Nie jest to jednak problem nie do obejścia i właśnie o tym traktuje ten wpis (: ...

27 stycznia 2010 · Hadret

Shantaram - Gregory David Roberts

Po przeczytaniu tej książki długo nie mogłem sięgnąć po żadną inną. Wydawały mi się jakoś mniej istotne, mniej porywające, mniej prawdziwe. „Shantaram" całkowicie mnie porwał, czytałem z zapartym tchem i z każdą kartką zdawałem sobie sprawę, że już nigdy nie będę czytał tego po raz pierwszy. Trzeba też dodać, że znakomite jest polskie tłumaczenie, na szczególne zaś wyróżnienie zasługują dialogi przyjaciela głównego bohatera — Prabakera. Nie sposób też nie wspomnieć o zupełnie innym spojrzeniu na slumsy i życie w nich. ...

24 stycznia 2010 · Hadret

Wzory kultury - Ruth Benedict

Tematyka antropologiczna stała się dla mnie wiedzą niezwykle interesująca. II rok moich studiów bardzo pomógł mi ją troszkę bardziej zgłębić, a to dzięki wykładom z Wprowadzenia do lingwistyki kulturowej (prowadzonym przez prof. Annę Dąbrowską) oraz w drugim semestrze wykładom i ćwiczeniom z WOK-u (wykład prowadzony był przez dra Rafała Augustyna, ćwiczenia zaś przez dra Milana Lesiaka). Śmiało mogę napisać, że były to najciekawsze zajęcia na studiach i bardzo żałuję, że żaden z tych dwóch przedmiotów nie jest kontynuowany na III roku. ...

17 stycznia 2010 · Hadret

Kapela wszech czasów: The Dirty Mac

Pod koniec 1968 roku grupa The Rolling Stones wpadła na oryginalny pomysł promocji swojej nowo wydanej płyty, Beggars Banquet,1 i 11-12 grudnia zorganizowała telewizyjny występ, na który gościnnie zaprosiła m.in. Johna Lennona, Erica Claptona, The Who, Taj Mahala, Marianne Faithfull, czy Jethro Tull. Ostatecznie show miał trafić na ekrany telewizorów za pośrednictwem stacji BBC, ale z różnych względów do tego nie doszło, taśma zaś „zniknęła" na kilka dekad i została wydana dopiero w 1996 roku (w 2004 roku wydane zostało DVD). ...

12 stycznia 2010 · Hadret

3 Apps (7)

bareFTP Wprowadzenie GVFS, przynajmniej w moim przypadku, rozwiązało problem wyboru klienta FTP. W zasadzie nigdy nie pobieram niczego z użyciem klienta FTP, łączę się więc wyłącznie w celu wrzucania plików na serwer, a że GVFS umożliwia łączenie się po SSH, to niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję. Jednakże… GVFS, owszem, działa, tyle że nie w każdym środowisku graficznym. Jest stricte powiązany z środowiskiem GNOME i jego menedżerem plików, Nautilusem. Użytkownicy np. Thunara muszą znaleźć sobie klienta FTP. Możliwości jest kilka. Parę klientów tekstowych (gFTP text, Midnight Commander), parę klientów graficznych (gFTP, FileZilla) + w rodzaju FireFTP, czyli rozszerzenia przeglądarki internetowej Firefox1. Zdaje się, że najbardziej znanym graficznym klientem jest gFTP, niestety nierozwijanym tak dynamicznie, jak wielu użytkowników by sobie tego życzyło. I tu pojawia się bareFTP — nowy klient FTP. Co najważniejsze, w wydanej niedawno wersji 0.3.0 wprowadza kilka znaczących usprawnień, w tym wreszcie działające połączenia przez SSH (via openssh). Wsparcie dla GNOME-Keyring jest opcjonalne, dzięki czemu bareFTP może być z powodzeniem używany np. w środowisku Xfce. Polecam uwadze wszystkim poszukiwaczom dobrego graficznego klienta FTP dla Linuksa. ...

6 stycznia 2010 · Hadret

Podsumowanie 2009 i rzut okiem na 2010

Tradycyjnie (2005, 2006, 2007, 2008) w ostatni dzień roku na moim blogu ląduje podsumowanie i rzut oka na nadchodzący, 2010 rok. Podobnie jak poprzednim razem, rok został pogrupowany na trzy czteromiesięczne podkategorie, w których pokrótce opiszę najważniejsze wydarzenia, po czym przejdę do planowania i przewidywania na nadchodzący rok (: Styczeń, luty, marzec, kwiecień Rok rozpocząłem od zmiany łącza internetowego, co nie omieszkałem opisać w najpopularniejszym na moim blogu wpisie 2009 roku — DialNet w Linuksie. Wrócę do kwestii tego łącza, routera i tego typu technicznych spraw po nowym roku. Później nawiązałem do akcji brytyjskich ateistów i poświęciłem kilka zdań odnośnie zmian w pisowni „x" w języku polskim. Pojawia się też recenzja pierwszej książki Roberta Wrighta, którą przeczytałem — „Moralne zwierzę". ...

31 grudnia 2009 · Hadret

O uczuciach religijnych (4), czyli sacrum i profanum

Aby tytuł był możliwie adekwatny do treści wpisu: “Jest piątek, a wpierdalam kanapkę z szynką”. Teraz meritum. „Krzyż polski" Jak powszechnie wiadomo i z czym się nie kryję, jestem wrocławianinem. We Wrocławiu mieści się jedno z najlepszych Liceów Ogólnokształcących w Polsce. Tak, chodzi o XIV. O liceum zrobiło się głośno całkiem niedawno ze względu na uczniów, których uczucia (nie)religijne zostały urażone. W pewnym sensie uczucia i w pewnym sensie urażone. Zdumiewający był dla mnie jednak fakt, że o całej sprawie krzyża polskiego zrobiło się tak bardzo głośno. Dlaczego? Co było powodem tego, że media tak chętnie zajęły się jakąś szkołą i ich problemem z przybitymi do ścian klas krzyżami? ...

18 grudnia 2009 · Hadret

Debian Sid x86_64 + Thunderbird 3

Trudno jest mi zrozumieć z jakiego to powodu Mozilla nie udostępnia buildów dla architektury x86_64 (amd64) — większość projektów OpenSource robi to bez większych problemów. Podobnie, jak teraz jest z Thunderbirdem, było i jest nadal z Firefoksem (mowa o wersjach beta gałęzi 3.6). Buildy dla 64-bitów można znaleźć tylko w gałęzi najbardziej rozwojowej, czyli trunk. Tyle biadolenia, nie będę się rozpisywał czym Thunderbird jest, do czego służy, ani jakie też istotne zmiany zaszły w wydaniu 3 tego klienta poczty, że warto pokusić się o jego instalację w systemie. Napiszę możliwie zwięzły przepis jego kompilacji w systemie 64-bitowym. Niewykluczone, że procedura zadziała w innych dystrybucjach niż Debian. ...

16 grudnia 2009 · Hadret

¡Viva España!

23 września rozpoczęła się kalendarzowa jesień, dlatego tym milej będzie mi wrócić wspomnieniami i słowem pisanym do minionych wakacji. Faktem jest, że obecny stan meteorologiczny przypomina bardziej przedzimie niż polską złotą jesień, ale widać nie można mieć wszystkiego. Do rzeczy. We wpisie organizacyjnym zamieszczonym pod koniec czerwca poświęciłem sporo miejsca informacjom na temat studiów (zarówno ja,1 jak i Kasia poradziliśmy sobie i 1 października zainaugurowaliśmy III rok studiów), nie zająknąłem się jednak nawet słowem na temat wakacji. Plan był, ma się rozumieć, tyle, że nie wypalił. Ponieważ Kasia otrzymała fundusze od swoich rodzicieli, na przeszkodzie naszej wakacyjnej przygody stanęły fundusze, czy, w zasadzie, ich brak, z mojej strony. Będąc człowiekiem niezwykłych ambicji, zupełnie bez pokrycia, począłem się rozglądać za pracą. Szukałem jednak nie w sposób typowo studencki (a trzeba było!) i skupiłem się na tym, co sam chciałbym robić, a nie, co zwyczajnie da mi jakiś zarobek. Poszukiwania skierowałem na dział IT będąc przekonanym, że taki człowiek, jak ja + moje CV nie będą miały żadnego problemu ze znalezieniem wymarzonej posady. Błąd! Człowiek z moim CV jest zupełnie bezużyteczny dla którejkolwiek firmy informatycznej. Umiejętności może jakieś tam są, ale trzeci rok na Filologii Polskiej zamiast na Polibudzie potrafi zniechęcić nawet najbardziej dobrodusznych pracodawców. Wrócę jeszcze do tego wątku w jakimś przyszłym wpisie. ...

26 października 2009 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (18)

Zdecydowanie jest to najbardziej muzyczne wydanie Hej! Co słychać? ;) ever! Poświęciłem je recenzjom dwóch longplayów — Oasis – Dig Out You Soul i Green Day – 21st Century Breakdown — oraz czterech singli wydanych przez kapele Alice in Chains, Godsmack oraz Pearl Jam (: Oasis – Dig Out Your Soul Oasis jest jednym z zespołów mojego dzieciństwa. Pamiętam czas, kiedy zasłuchiwaliśmy się z bratem dwoma albumami — Definitely Maybe (1994), (What’s the Story) Morning Glory? (1995) — i nasz powrót z jednych wakacji, kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy (i usłyszeliśmy, rzecz jasna) D’You Know What I Mean? z nadchodzącej płyty Be Here Now (1997). I właśnie Be Here Now okazało się być ostatnim albumem, jaki przypadł mi do gustu. Wszystkie następne, bez specjalnego rozwodzenia się, po prostu mi się nie podobały. Najzwyczajniej w świecie. Jasne, były odstępstwa, ale tylko i wyłącznie w postaci pojedynczych utworów, jak np. The Importance of Being Idle. Aż do Dig Out Your Soul (2008). ...

19 sierpnia 2009 · Hadret