Campaign To Save Darfur

W radiu można ostatnio usłyszeć takie utwory jak “Instant Karma” czy “Working Class Hero” w wykonaniu takich zespołów jak U2 i Green Day. Wszystko to za sprawą Yoko Ono, która udostępniła twórczość swojego męża wszystkim artystom na rzecz akcji “Instant Karma: The Amnesty International Campaign To Save Darfur”. O całości dowiedziałem się w zasadzie przypadkiem, podczas czytania krótkiej notki na stronie GeekStinkBreath.net. ...

8 września 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (8)

Software Freedom Day ‚07 15 września we Wrocławiu, najprawdopodobniej, zjawię się w budynku C-13 Politechniki. W jakich godzinach, tego jeszcze nie wiem bo cała zabawa ma się zacząć o godz. 10, a że ja wstaję w okolicach 12, to pewnie dotrę na miejsce o 14. A może pojawię się punktualnie? Tak czy siak – gruppies, fani i czytelnicy tych wypocin będą mogli dopaść mnie na Wybrzeżu Wyspiańskiego. Więcej informacji do znalezienia na oficjalnej stronie Software Freedom Day ‘07. Kto jeszcze się wybiera? (: ...

7 września 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (5)

Czym jest ironia losu mam okazję odczuwać na własnej skórze dokładnie w tej chwili. I w tej też. I w kilku jeszcze następnych również, jak mniemam. Wiadomo. Pierwszego września ubiegłego roku wróciłem cały happy z Cardiff. Już w sierpniu wiedziałem, że wracam, jako student bla bla bla i tak dalej. Prawda jest jak gorzka herbata — mogłem nie wracać. Studia rzuciłem w styczniu tego roku i wiele wskazuje, że do stolicy Walii powrócę niczym bumerang. Skąd to wszystko? ...

10 lipca 2007 · Hadret

Working Class Hero

Cover piosenki Johna Lennona w wykonaniu Green Day’a.

11 czerwca 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (4)

Po meczu. Wiadomo. Miałem jechać dzisiaj na przysięgę mojego znajomego do Warszawy. Miałem bo podziębionym (nie wiem jak to zrobiłem o tej porze roku; to wrodzony talent) i wizja rozbijania się po nocach w pociągu znacznie pogorszyła mój stan. Ostatecznie rozbiłem się z rodzicami pod Wrocławiem i kopiąc piłkę ładowałem na słoneczku baterie. Bardzo miło, polecam (: Jutro z Cardiff przybywa mój brat, co wiązać się będzie z całą pewnością z wstrzymaniem jako takim ruchu na blogu i/lub przeważającą ilością wpisów prywatnej treści. ...

6 czerwca 2007 · Hadret

3-majówka w rockowym klimacie

Dzisiaj przyszły bilety – przedsprzedaż drogą internetową rządzi (; Kto gra? Nie byle kto: KULT, HEY, COMA, happysad i Lao Che. Wjazd w czwartek 3.05.2007 o godz. 15^00^, od razu z ostrą jazdą, bez supportów. Kto będzie? ;>

16 kwietnia 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (2)

Byłem dzisiaj w zakładzie fryzjerskim. Wiem, to brzmi jak poważna sprawa, dlatego też o tym wspominam. Co było w nim takiego niezwykłego? Ano, głównie fakt, że wygląda jak wyjęty żywcem z lat osiemdziesiątych ;D Najnowocześniejszym sprzętem jest tam maszynka elektroniyczna. Tak czy siak, polecam wszystkim – boczna Pereca we Wrocku. Wizyta – 15,-. Niezapomniane przeżycia – bezcenne. Niepierwszy raz w tym roku wybraliśmy się za Wrocław, jednak po raz pierwszy w celu nie rekreacyjno-spacerowym, a bardziej leniuchowo-opalającym. Było bardzo cieplutko, zielono i sympatycznie. Fotek co prawda dużo nie nacykałem (sztuk: 4), ale bo to jedna okazja była? (: ...

14 kwietnia 2007 · Hadret

Chcę ścieżkę

Naszło mnie nostalgiczne odprężenie. Oto wieczór po dniu, czy może po nocy w którą działo się wiele. I nie mam na myśli ilości alkoholu (: Tak czy siak, w tle leci Led Zeppelin – D’yer Mak’er i czuję jak w mojej bani tworzy się pomysł. Na chwilę zabieram Was o tutaj, ze sobą. Idziesz ulicą, zimny wiatr wieje Ci w twarz. Poważnie zaciskasz zęby, bo doskonale wiesz dokąd zmierzasz. Aby było bardziej patetycznie, dorzucimy jeszcze deszcz. To nie przeszkadza bo w tle jest to coś – tak, w tle jest muzyka. Czujesz jak przeszywa każdą Twoją kończynę, jak wypełnia pustkę umyśle. Nie skupiasz się wcale na zimnie, na tym że trampki Ci przemoczyło i każdy Twój krok robi śmieszna flak. Kogo to obchodzi? Każdy jest owinięty, otoczony i wygłuszony(?) swoją własną ścieżką, zmieniającą się w zależności od Twojego nastroju. Zawsze idealną na aktualną porę. ...

22 lutego 2007 · Hadret

Hej! Co słychać? ;)

“I’m not the one who’s so far away When I feel the snake bite enter my veins Never did I wanna be here again And I don’t remember why I came…” – Godsmack, Voodoo Bardzo muzycznie mija mi ostatnio czas. Last.fm jest zdecydowanie moim ulubionym serwisem społecznościowym. Oprócz tego, padło mi dziś łącze internetowe – z bliżej nieznanych powodów – i postanowiłem zrobić sobie chwilę relaksu. Znacie to uczucie, kiedy kładziecie się na łóżku, wkładacie słuchawki (KOSS UR/29, “Hell Yeah!”) i odpalacie swoją ulubioną płytę? Sam na sam, w ciemnym pokoju z muzyką. U mnie wypadło na Godsmacka, pierwszą płytę. Doskonała (: Odkurzyłem swoje Universum – zaktualizowałem Wordpressa do 2.1, zaaplikowałem nowe wtyczki, przywróciłem standardowy wygląd Hemingwayowi. Oprócz kosmetyki, zamieściłem krótką notkę “o Universum”, i dorzuciłem tekst “Wierzchołek”, który de facto jest pewnym środkiem. Zapraszam. ...

13 lutego 2007 · Hadret

Moi perkusiści

Wzięło mnie dzisiaj na oglądanie dwóch DVD z koncertów Godsmacka. Jak patrzyłem co Shannon Larkin robi na garach, to mi szczęka opadła. Ale zacznijmy od początku (: Perkusiści nie mają łatwego życia. Właściwie, takie odnoszę wrażenie, często są pomijanym składnikiem zespołu. Jest tam sobie jakiś koleś z tyłu, trzyma w łapkach dwie pałeczki i uderza w te bębny i talerze w miarę rytmicznie. Pierwszy raz na tego „człowieka z cienia" zwróciłem uwagę za sprawą zespołu Nirvana i ich perkusisty Dave’a Grohla. Do tej kapeli jednak wrócimy, gdyż chciałbym utrzymać jako taki porządek chronologiczny. ...

3 lutego 2007 · Hadret