Podsumowanie 2010 i rzut okiem na 2011

Tradycyjnie (2005, 2006, 2007, 2008, 2009), choć z jednodniowym poślizgiem, na moim blogu ląduje podsumowanie i rzut oka na nowy, 2011 rok. Podobnie jak poprzednim razem, podzieliłem rok na kwartały, w których pokrótce opiszę najważniejsze wydarzenia z 2010, po czym przejdę do planowania i przewidywania na bieżący rok (: Styczeń, luty, marzec, kwiecień Pierwszy miesiąc Nowego Roku rozpocząłem od opróżniania WordPressowego brudnopisu z zaległych recenzji książkowych. W ten sposób na blogu wylądowała „Istota i pochodzenie życia" Francisa Cricka, „Wzory kultury" Ruth Benedict i „Shantaram" Gregorego Robertsa. Pojawia się też pierwszy wpis muzyczny traktujący o supergrupie rockowej The Dirty Mac. Pod koniec miesiąca na łamach bloga ląduje pierwsza recenzja gry autorstwa Katie — Dragon Age: Początek. Z bardziej technicznych wpisów, można znaleźć siódme wydanie serii 3 Apps, opis instalacji Thunderbirda w wersji 3.0 w systemie 64-bitowym na przykładzie Debiana oraz inaugurujący nową serię — 5 świetnych zrzutów. ...

31 grudnia 2010 · Hadret

Hej! Co słychać? ;) (19)

Od ostatniej prywaty na blogu minęło już trochę czasu, więc nie mogę sobie podarować, żeby nie posmucić na te tematy ponownie. Tak, tak, to prawda, że zamierzam tego typu wpisu publikować, co jakieś dwa miesiące, ale jak z tą regularnością wyjdzie w praktyce, to ciężko mi określić w tej chwili. Zresztą, to i tak bez większego znaczenia. Do rzeczy. Przede wszystkim, ten wpis, przynajmniej w pierwszej jego części, może być odrobinę ciekawszy, niż zazwyczaj. Z jakich względów, to zapraszam już do dalszej lektury. Następna sprawa, to organizacja — może się zdarzyć, że np. komentarze wyłapane przez zabezpieczenia bloga będą się pojawiały z kilkudniowym opóźnieniem, a to za sprawą mojego ograniczonego dostępu do komputera (szczegóły niżej). To tyle konkretów, teraz już się będę rozwijał (: ...

22 lutego 2010 · Hadret

Podsumowanie 2009 i rzut okiem na 2010

Tradycyjnie (2005, 2006, 2007, 2008) w ostatni dzień roku na moim blogu ląduje podsumowanie i rzut oka na nadchodzący, 2010 rok. Podobnie jak poprzednim razem, rok został pogrupowany na trzy czteromiesięczne podkategorie, w których pokrótce opiszę najważniejsze wydarzenia, po czym przejdę do planowania i przewidywania na nadchodzący rok (: Styczeń, luty, marzec, kwiecień Rok rozpocząłem od zmiany łącza internetowego, co nie omieszkałem opisać w najpopularniejszym na moim blogu wpisie 2009 roku — DialNet w Linuksie. Wrócę do kwestii tego łącza, routera i tego typu technicznych spraw po nowym roku. Później nawiązałem do akcji brytyjskich ateistów i poświęciłem kilka zdań odnośnie zmian w pisowni „x" w języku polskim. Pojawia się też recenzja pierwszej książki Roberta Wrighta, którą przeczytałem — „Moralne zwierzę". ...

31 grudnia 2009 · Hadret

O uczuciach religijnych (4), czyli sacrum i profanum

Aby tytuł był możliwie adekwatny do treści wpisu: “Jest piątek, a wpierdalam kanapkę z szynką”. Teraz meritum. „Krzyż polski" Jak powszechnie wiadomo i z czym się nie kryję, jestem wrocławianinem. We Wrocławiu mieści się jedno z najlepszych Liceów Ogólnokształcących w Polsce. Tak, chodzi o XIV. O liceum zrobiło się głośno całkiem niedawno ze względu na uczniów, których uczucia (nie)religijne zostały urażone. W pewnym sensie uczucia i w pewnym sensie urażone. Zdumiewający był dla mnie jednak fakt, że o całej sprawie krzyża polskiego zrobiło się tak bardzo głośno. Dlaczego? Co było powodem tego, że media tak chętnie zajęły się jakąś szkołą i ich problemem z przybitymi do ścian klas krzyżami? ...

18 grudnia 2009 · Hadret

A gdyby tak ułatwić gejom życie?

Wpis gościnny napisany przez Walthariusa. Może krótkie wyjaśnienie co ja tutaj w ogóle robię. Otóż kilka dni temu, autor i gospodarz tego bloga, zapytał mnie, czy nie zechciałbym gościnnie napisać u niego z jeden wpis. Jako, że mamy podobne spojrzenie na wiele tematów, nie musiał się martwić, że wpisem swoim tutaj popsuję mu reputację ;-) Pomysł mi się spodobał, Hadret już zadomowił się u mnie a ja dzisiaj publikuję u niego swoje przemyślenia na temat legalizacji związków homoseksualnych. Pomysł gościnnego wpisu wydaje się ciekawym eksperymentem i niezłym urozmaiceniem blogaska, tak Hadretowego jak i mojego. A więc zaczynajmy :) ...

29 marca 2009 · Hadret

Boga prawdopodobnie nie ma...

…więc przestań się martwić i zacznij cieszyć życiem. There’s probably no God. Now stop worrying and enjoy your life. Fotka za The Sunday Morning Herald. Mniej więcej tak można byłoby przetłumaczyć angielskie hasło (patrz obrazek powyżej), jakie zaleje Wielką Brytanię. Banery zostaną rozlepione na 800 autobusach, 1000 wagonów metra oraz na Oxford Street, w samym centrum Londynu. Po więcej informacji odsyłam do źródła (klik na obrazek powyżej). ...

8 stycznia 2009 · Hadret

Podsumowanie 2008 i rzut okiem na 2009

Aby tradycji stało się zadość (podsumowanie roku 2006, podsumowanie roku 2007), także w tym roku pozwolę napisać sobie podsumowanie. W przeciwieństwie do ubiegłorocznego, będzie znacznie krótsze (: Styczeń, luty, marzec, kwiecień Wielkimi krokami zbliżała się sesja, a wiele rzeczy miałem jeszcze do zrobienia. Zaliczenia, nerwy i lęk przed katastrofą na moim, bądź co bądź, wymarzonym kierunku, doprowadzały mnie do szaleństwa. Na całe szczęście, miałem przy sobie kogoś, kto pomagał i wspierał mnie w trudnych chwilach. Kasia, bo o niej mowa, poradziła sobie z sesją znacznie lepiej i sprawniej ode mnie, ale ostatecznie, w ostatnim dniu sesji, mogliśmy się napić pysznego wina – oto jesteśmy na drugim semestrze. ...

31 grudnia 2008 · Hadret

Nie wierzę... (3)

Dość często miałem okazję spotykać się ze stwierdzeniem, iż nauka z religią ze sobą nie kolidują, dlatego, iż rozgrywają mecze na różnych boiskach. Wynikałoby z tego, że w zasadzie te dwie dziedziny obejmują dwie, zupełnie od siebie różne i niezależne, płaszczyzny życia i mogą ze sobą współistnieć bezkonfliktowo. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że ten piękny świat zostaje zakłócany. Dysonans pojawia się nie dlatego, że nauka wchodzi do kościoła, a dlatego, że religia z niego wychodzi. Być może jednak nie robiłaby tego aż tak ochoczo, gdyby jej na to nie pozwalano, lub chociaż z jej zdaniem nie liczono by się bardziej, niż ze zdaniem naukowców. Tak to jednak w Polsce wygląda. ...

25 grudnia 2008 · Hadret

Nie wierzę... (2)

Jestem świeżo po obejrzeniu głównego wydania Wiadomości z 19:30. W przeciwieństwie do Brochy nie szukam już jakiejkolwiek misji w telewizji publicznej. Dzisiaj jednak w wiadomościach mówiono, z krótką przerwą, niemal wyłącznie o papieżu. Habemus papam! słyszałem dzisiaj kilkanaście razy. Teraz mam pytanie — kto jest odpowiedzialny za uznanie wiadomości o wybraniu Karola Wojtyły na papieża, za tak istotne, że trzeba poświęcić mu całe wydanie wiadomości, za podnieconego Kraśkę gadającego z Dziwiszem o jakichś pierdołach, wreszcie za wywiady z jakimiś pajacami, którym się wydaje, że uczestniczyli w czymś istotnym? Nigdy nie byłem jakimś specjalnym fanem telewizji publicznej, a wiadomości w szczególności, jednakże nie wierzę, po prostu nie wierzę, że nie było innych, naprawdę istotnych rzeczy, którym to główne wydanie można było poświęcić. Bez owijania w bawełnę: wypierdalać z papieżem z telewizji do kościoła. Niech tam sobie puszczają Świadectwo czy inną szmirę i reakcję na nią obecnego pajaca w śmiesznym wdzianku, stojącego na czele kościoła rzymskokatolickiego. ...

16 października 2008 · Hadret

Nach Cracow (:

Jutro wraz z moją dziewczyną wybieramy się na siedem nocy do Krakowa. Raz, że nigdy nie miałem okazji być tam dłużej i pozwiedzać w spokoju, Dwa, że fajnie byłoby się gdzieś w te wakacje wybrać (więc dlaczego, prawda, nie do Krakowa). Przez ten okres czasu będę osiągalny, owszem, fizycznie w Krakowie, mejlowo (będę sprawdzał pocztę przez telefon, raz dziennie :P) i telefonicznie (żeby numer zdobyć, trzeba wysłać zgłoszenie na mejla – niepotrzebne są żadne faksy, ksera, ani zdjęcia) [ale warunek jest - muszę chociaż Cię kojarzyć "skądś" :P]. ...

27 sierpnia 2008 · Hadret